Zanim przyszli Aztekowie - Jan Trzeciakowski
- Dodał: administrator
- Data: 03:15 13-11-2018
- Kategoria: Literatura faktu
| tytuł oryginału | Zanim przyszli Aztekowie | ||
| data wydania | 1980 (data przybliżona) | ||
| język | polski | ||
| ISBN | 8320701538 | ||
| liczba stron | 241 | ||
| kategoria | literatura faktu |
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Podobne wpisy do Zanim przyszli Aztekowie - Jan Trzeciakowski
Ciąża - Peter H. Abrahams
Wszechstronne kompendium wiedzy, obejmujące wszystko, co powinni wiedzieć przyszli rodzice. Od decyzji o posiadaniu dziecka i ewentualnych trudności z zajściem w ciążę, przez szczegółowy rozwój płodu i zmiany w organizmie matki, po poród, karmienie p...
Książki zbójeckie - Wojciech Karpiński
"Książki zbójeckie" są prywatną historią literatury, zapisem kształtowania odrębnego głosu. Wskazują najmocniejsze strony polskiej poezji i prozy. Pozwalają odnaleźć wśród książek to, co prawdziwie bliskie. "Wielkim szczęściem w moim życiu - pisze Wo...
Uzdrowienie finansów. Jak z Bożą pomocą wyjść z długów - Małgorzata Nowicka, Wojciech Nowicki
Jeśli chcesz uporządkować swoje finanse, albo zmagasz się z długami, których nie możesz spłacić, nie myśl, że jesteś w sytuacji bez wyjścia! Nie martw się i nie polegaj wyłącznie na swoim rozumie. Jeżeli masz w sobie wolę realizowania marzeń, stworze...
Godzina wychowawcza. Rozmowy o polskiej szkole - Aleksandra Szyłło
Temat nauki i wychowania nigdy nie traci aktualności: przez system edukacji przechodzą kolejne pokolenia i właśnie tam, w szkole, kształtują się przyszli obywatele. A przynajmniej tak powinno być. Tymczasem kolejne reformy i próby udoskonalenia syste...
Przyszli niedokonani - Joanna Roszak
liczba stron 48 język polski kategoria poezja data wydania 2018 (data przybliżona)
Może Estera - Katia Petrowska
Najgłośniejszy debiut literacki ostatnich lat w końcu w Polsce! "Myślę, że nazywała się Estera, powiedział mój ojciec. Tak, może Estera. Miałem dwie babcie i jedna z nich nazywała się Estera, właśnie tak. Jak to – może? – spytałam zbulwersowana – nie...