Warszawa naszej młodości
- Dodał: administrator
- Data: 19:03 14-11-2018
- Kategoria: Biografia/autobiografia/pamiętnik
| liczba stron | 281 | ||
| słowa kluczowe | Warszawa | ||
| język | polski | ||
| kategoria | biografia/autobiografia/pamiętnik | ||
| data wydania | 1955 (data przybliżona) |
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Podobne wpisy do Warszawa naszej młodości
Bolało jeszcze bardziej - Lidia Ostałowska
"Bolało jeszcze bardziej" to zbiór reportaży, które powstawały w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Dwanaście historii z całego kraju, z Przerośli Gołdapskiej, łódzkich Bałut, katowickich Bogucic, Wrotnowa, Białej Podlaskiej. Dwanaście zagmatwanych losó...
Kość z kości - Diana Gabaldon
Kolejne przygody Claire – lekarki, podróżującej w czasie, która z końca XX wieku przeniosła się do Ameryki XVIII stulecia. Tym razem Claire i jej ukochany Jamie trafiają pod Saratogę, gdzie w roku 1777 odbyła się jedna z najważniejszych bitew w amery...
Polski teatr Zagłady - Grzegorz Niziołek
Polski teatr Zagłady to propozycja nowej perspektywy oglądu polskiego teatru. I zarazem pierwsza w Polsce monografia poświęcona problematyce teatru i Zagłady. Autor daje pełny przegląd zjawisk teatralnych – od wyreżyserowanej przez Leona Schillera Wi...
Literatura od kuchni - Bogusław Deptuła
Jak przyrządzić sałatkę z ziemniaków, którą zajadał się Ernest Hemingway, gdy mieszkał w Paryżu? Czy wiersz Cebula świadczy o wyjątkowej pozycji tego warzywa w jadłospisie naszej noblistki, Wisławy Szymborskiej? Co Antoni Czechow myślał o karasiu w ś...
Wypasiony słownik najmłodszej polszczyzny - Bartek Chaciński
Ciekawe, ile z tych słów już używacie? Ciekawe, czy próbowaliście znaleźć ich objaśnienia w słownikach współczesnej polszczyzny? Oldskulowy, ale w sumie wyczesany i fristajlowy słownik − tak mógłby powiedzieć o naszej książce młody człowiek. Opowiada...
Ballady i romanse - Adam Mickiewicz
"Ballady i romanse" to cykl utworów przełomowych zarówno dla twórczości Mickiewicza, jak i dla naszej całej literatury. Oto bowiem w 1822 r., w I tomie "Poezyj", ukazało się czternaście wierszy niemających żadnego odpowiednika we wcześniejszym piśmie...