Wariat - Hubert Klimko-Dobrzaniecki

Wariat - Hubert Klimko-Dobrzaniecki

Proza Huberta Klimko-Dobrzanieckiego jest właściwie trudna do zdefiniowania. Gdyby postarać się znaleźć dla niej pojemną formułę, byłby nią niewątpliwie realizm, ten spod znaku Maupassanta, wielkich realistów i naturalistów francuskich, dla których — podobnie jak dla mieszkającego obecnie w Islandii autora Wariata — najważniejsze jest odtworzenie prawdy w dziełach literackich, zgodność opisu z rzeczywistością, styl niezwykle oszczędny i obiektywny. Na próżno szukać w tej książce, zawierającej osiem starannie wyselekcjonowanych, doskonałych pod każdym względem opowiadań, przejawów uobecniania autora. Są to utwory bardzo dojrzałe, co jest zaskakujące, bo przecież mamy do czynienia z debiutem prozatorskim. Tematycznie w prozie Klimko-Dobrzanieckiego dominują dwa nurty: kulturowo-historyczny oraz metafizyczny, które wzajemnie się przeplatają i uzupełniają. Akcja wszystkich utworów dzieje się w dolnośląskiej Bielawie i jej okolicach, małej ojczyźnie pisarza. Czas historyczny jest motywem przewodnim całego zbioru i rozciąga się od końca lat 30., aż po okres wczesnego PRL-u. Ze względu na swój wiek autor nie mógł być świadkiem tamtych wydarzeń, jednak niezwykła sugestywność opisu oraz magia literatury wywołują u czytelnika wrażenie prawdziwości przedstawianych w książce zdarzeń. Ważnym elementem jego małej ojczyzny okazuje się przeszłość. Autor, nie opowiadając się po żadnej ze stron, opisuje zanik żywiołu niemieckiego na powojennym Śląsku Cieszyńskim, przyjazd i trudną adaptację repatriantów ze Wschodu, niełatwą kohabitację z Czechami na Południu. Autor bardzo dobrze spełnia się w opowiadaniu, często przyprawionych humorem, historyjek dotyczących ludzkich losów. W małomiasteczkowej atmosferze kryje się jednak niezwykły potencjał, niezaspokojony głód doznań metafizycznych. W kilku utworach Klimko-Dobrzaniecki wprost nawiązuje do mitu Ikara, jego daremnego lotu ku słońcu. Cóż, że cud w Bielawie bardzo często okazuje się sfingowanym oszustwem lub kończy się upadkiem Ikara (opowiadania Wariat, Marzenia, Cud). Bez tego pragnienia życie stałoby się nie do zniesienia. źródło opisu: http://www.empik.com/wariat-klimko-dobrzaniecki-hu...(?) źródło okładki: http://czytelnia.onet.pl/0,24314,0,1,nowosci.html

język polski
słowa kluczowe proza polska, nowele, opowiadania, literatura polska
ISBN 978-83-60477-07-6
data wydania 2007 (data przybliżona)
kategoria Literatura piękna
liczba stron 219
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Wariat - Hubert Klimko-Dobrzaniecki

Telewizyjna transmisja sportowa, czyli największy teatr świata - Andrzej Ostrowski

Andrzej Ostrowski doktor nauk humanistycznych, dziennikarz radia i telewizji, sprawozdawca i komentator z kilku Igrzysk Olimpijskich oraz kilku Mistrzostw Świata i Europy w piłce nożnej adiunkt i wykładowca wyższych uczelni, twórca i promotor specjal...

80 milionów - Katarzyna Kaczorowska

Książka Katarzyny Kaczorowskiej to historia prawdziwa. Wrocław, 3 grudnia 1981 roku. Dziesięć dni przed wprowadzeniem stanu wojennego 26-letni prawnik Józef Pinior, rzecznik finansowy dolnośląskiej „Solidarności”, podjął z konta związku 80 milionów z...

Rozum populistyczny - Ernesto Laclau

W pogardliwym odrzucaniu populizmu zawiera się, jak sądzę, negacja polityki tout court i założenie, że zarządzanie społeczeństwem to domena władzy administracyjnej, której legitymizacja opiera się na odpowiedniej wiedzy o tym, czym jest dobre społecz...

Niech będzie Solidarność - Mirosław Drzewiecki

Niech będzie Solidarność. Pod takim tytułem ukaże się książka zawierająca teksty homilii wygłaszanych przez księdza prałata Mirosława Drzewieckiego. Kaznodzieja dolnośląskiej „Solidarności” zebrał w jednym tomie swoje kazania, które dodawały otuchy l...

Ale auta! Odjazdowe historie samochodowe - Michał Leśniewski, Maciej Szymanowicz

O tym, jak ważny jest samochód, wie każdy. Dzieci jeżdżą nim do szkoły, na wakacje albo w odwiedziny do rodziny. Samochód dostarcza towary do sklepów i materiały na budowę… Specjalnymi autami jeżdżą policjanci, lekarze i strażacy. Kiedyś samochody wy...

Tylko razem z córką - Betty Mahmoody

Amerykanka z Michigan Betty Mahmoody jest postacią autentyczną. 3 sierpnia 1984 roku przyjeżdża z córeczką i mężem na wakacje do Teheranu. W ciągu paru dni jej świat wali się w gruzy. "Nigdy nie opuścisz Iranu! Zostaniesz tu do śmierci" - słyszy. Jes...

Logowanie
Rejestracja