Ulica młodszego syna - Lew Kassil
- Dodał: administrator
- Data: 16:52 22-11-2018
- Kategoria: Historyczna
| kategoria | historyczna | ||
| data wydania | 13 czerwca 1953 | ||
| język | polski |
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Podobne wpisy do Ulica młodszego syna - Lew Kassil
Paryski splin - Charles Pierre Baudelaire
Baudelaire o Paryskim Splinie: Zamierzam wysłać panu wkrótce Kwiaty zła (znowu rozszerzone) i Paryski splin, który planuję jako ich pendant. Starałem się zamknąć w nim całą swą gorycz i złość. z listu do Wiktora Hugo, 17 XII 1863 Mam jednak nadzieję,...
Budowałam barykadę - Anna Świrszczyńska
Z okładki: "Jak trudno jest znaleźć formułę dla elementarnego w swoim okrucieństwie doświadczenia, wskazuje przykład Anny Świrszczyńskiej. Debiutowała ona przed wojną tomem próz poetyckich, bardzo ładnych i wyrafinowanych, w których było widać jej za...
Policjanci. Ulica - Katarzyna Puzyńska
Prawdziwy świat przestępstw i zbrodni bez cenzury. Po raz pierwszy tak szczerze o policjantach z ulicy! Kim tak naprawdę są? Brutalami w starciu z ofiarą czy najbardziej wszechstronnymi funkcjonariuszami w Polskiej Policji? Pierwsi na miejscu zbrodni...
Zrób to, o czym marzysz - Jack Canfield, Mark Victor Hansen
Daj coś, żeby coś otrzymać. Na ulicy jednego z chińskich miast ubogi żebrak Wu przez cały dzień podsuwał ludziom swą miseczkę, prosząc przechodniów o ryż albo inną jałmużnę. Pewnego dnia zobaczył, że ulicą nadciąga wspaniały orszak. Na jego czele jec...
Żydowskie twarze. Żółtko i Eierweiss - Paweł Szapiro, Jerzy Zaruba
Kiedyś, gdy szedłem z matką ulicą było to jeszcze przed wojną, miałem może jedenaście lat, zauważyłem człowieka, który zdecydowanie przyciągnął moją uwagę. Miał wyraziste, śródziemnomorskie oczy, kędzierzawe włosy. Patrz, jaki piękny mężczyzna! Jak p...
Tosia w tarapatach - Paweł Maj
Jak tu nie wpadać w tarapaty, gdy ma się na nazwisko Tarapata?! Oj, Tosia jak magnes przyciąga niesamowite stwory i niezwykłe sytuacje. A to ktoś łypie spod łóżka i wciąga pod nie ubranie, a to jakieś widmo kradnie dziadkowi jedzenie... Skąd ten nagł...