Tańczące sylwetki - Arthur Conan Doyle

Tańczące sylwetki - Arthur Conan Doyle

1. "Gloria Scott" - pierwsza sprawa Sherlocka Holmesa (The Gloria Scott) 2. Pacjent doktora Trevelyana (The Resident Patient) 3. Tańczące sylwetki (The Adventure of the Dancing Men) 4. Zniknięcie młodego lorda (The Adventure of the Priory School) 5. Harpun Czarnego Piotra (The Adventure of Black Peter) 6. Psy się nie mylą (Shoscombe Old Place) 7. Sześć popiersi Napoleona (The Six Napoleons) 8. Energiczna guwernantka (The Copper Beeches) 9. Tajemnica złotego pince-nez (The Golden Pince-nez) 10. Grecki tłumacz (The Greek Interpreter) 11. Tajemnicza lokatorka (The Veiled Lodger) 12. Garbus (The Crooked Man) 13. Kciuk inżyniera (The Engineer's Thumb) 14. Wyblakłe oblicze (The Blanched Soldier) 15. "Lwia grzywa" (The Lion's Mane) Już prawie godzinę siedziałem w mroku, gdy moje rozmyślania nad tą zagadkową sprawą przerwała zapłakana służąca, która przyniosła lampę. Zaraz za nią wszedł mój przyjaciel Trevor, blady lecz spokojny. W ręku trzymał papiery, które teraz leżą tu na moich kolanach. Usiadł naprzeciw mnie, przysunął lampę i podał mi kawałek szarego papieru zawierającego kilka niewyraźnych zdań: Polowanie pod Londynem rozpoczęte. Główny łowczy Hudson zarządził chyba wszystko. Wyraźnie już powiedział: Będzie wielka obława! Dlatego trzeba ratować bażancich samic życie. Gdy po raz pierwszy czytałem to zawiadomienie, miałem chyba tak samo zdziwioną minę, Watsonie, jak ty przed chwilą. Drugi raz przeczytałem je bardzo uważnie. Te pozornie pozbawione sensu zdania, jak przypuszczałem, kryją w sobie jakąś zupełnie inną treść. Być może, niektóre słowa, jak na przykład obława, lub bażancie samice, miały jakieś umowne znaczenie. Jeśli dobrane zostały całkiem dowolnie, to nie ma nawet mowy, aby je odgadnąć. Tajemnica szyfru, zdaje mi się jednak, nie na tym polega. Nazwisko Hudsona wskazywało na to, że sens zawiadomienia powinien być taki jaki od początku przypuszczałem. Świadczyło ono ponadto o tym, iż list raczej pochodził od Beddoesa, a nie od marynarza. Spróbowałem czytać tekst od końca. Ale wyrażenie: życie samic bażancich nie dawało wielkiej nadziei na rozwiązanie zagadki. Podobnie skończyło się fiaskiem odczytywanie co drugiego słowa: polowanie… Londynem… główny… źródło opisu: Wydawnictwo Poznańskie, 1967 źródło okładki: http://www.conrada11.pl/

liczba stron 372
kategoria thriller/sensacja/kryminał
tytuł oryginału The Adventure of the Dancing Men
język polski
data wydania 1967 (data przybliżona)
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Tańczące sylwetki - Arthur Conan Doyle

Czerwona msza czyli uśmiech Stalina. Tom 2 - Bohdan Urbankowski

Zbiór esejów historyczno-literackich opowiadających o kulturze polskiej z lat 1940-1956, a zarazem obszerna antologia poezji poświęconej Stalinowi i organom bezpieczeństwa, poezji wychwalającej sowietyzację Polski i systemu utrwalania władzy ludowej....

Znów idę na południe - Stanisław Pagaczewski

Do powojennej „literatury gorczańskiej” zaliczyć można utwory pisarzy o zainteresowaniach krajoznawczych i turystycznych. Opisywane przez nich spotkania z Gorcami ukazują nie tylko walory kulturowe i przyrodnicze gór, ale także ich specyficzny nastró...

Nowe scholia do tekstu implicite.Tom II - Nicolás Gómez Dávila

c.d. Lektura tego zbioru scholiów kolumbijskiego Samotnika była przeżyciem nie tylko intelektualnym, to było przeżycie przenikające całe człowieczeństwo. Nicolas Gomez Davila – przed owym spotkaniem w Bielsku słyszałem przecież o nim, nawet coś tam c...

Sztuka życia. Natural Life Management - Andrzej Jeznach

Fascynująca skarbnica życiowej wiedzy dla każdego człowieka sukcesu, a szczególnie ludzi młodych na początku ich kariery zawodowej. Najciekawsza książka, zmuszająca do refleksji nad własnym życiem, jaką kiedykolwiek czytałem. To nie tylko poradnik cz...

Milion możliwości - Danuta Bieńkowska

„Środa 10 stycznia Czytałem książkę o angielskim podróżniku, który po śmierci swoich towarzyszy został sam w dżungli. Otóż mniej się bał trudów i niebezpieczeństw niż samotności. Pomyślałem, że ja jestem samotniejszy od niego. Bo on ciągle się pocies...

Czas słyszany po latach - Jan Maria Gisges

Ten opis nie jest o książce(nie dotyczy jej treści)Ten opis dotyczy tamtych lat.Tamtych lat i roli pisarza.A raczej tego jak czasem można zmarnować talent.Nie czytałem nic innego tego autora...bo ta książka... zniechęca.całość to opiewanie nie tamtyc...

Logowanie
Rejestracja