"Szczęściarze" to świetnie napisane, eleganckie, skrzące się dowcipem i dobrze osadzone w realiach opowiadanie mistrza suspensu, Jefrreya Archera. Jego książki do tej pory zostały przetłumaczone na 21 języków i wydane w 63 krajach. Archer konstruuje przy pomocy banku obraz społeczeństwa. Bank staje się jego metaforą, odsłaniająca całą strukturę społeczną od biedoty poprzez przeróżne pośrednie szczeble, aż do najbogatszych jego członków na samej górze. Każdy z bohaterów narzeka na swój los marząc i zazdroszcząc skrycie osobie, która znajduje się ciut wyżej w hierarchii banku, a co za tym idzie w hierarchii społecznej. Tym razem wydawnictwo Mozaika daje nam do ręki jedno z opowiadań znanego głównie z książek sensacyjnych Jefrrey`a Archera. Opowiadanie „Szczęściarze” trwa zaledwie 46 minut i mieści się na jednej płycie audio. Akcja tego krótkiego opowiadania toczy się w jednym z banków, gdzieś w Anglii. Jego bohaterami są wszystkie osoby z nim związane, od bezdomnego kloszarda, który co wieczór śpi pod jego zadaszeniem, aż do samego prezesa, którego biuro mieści się na najwyższym piętrze budynku. Archer konstruuje przy pomocy banku obraz społeczeństwa. Bank staje się jego metaforą, odsłaniająca całą strukturę społeczną od biedoty poprzez przeróżne pośrednie szczeble, aż do najbogatszych jego członków na samej górze. Każdy z bohaterów narzeka na swój los marząc i zazdroszcząc skrycie osobie, która znajduje się ciut wyżej w hierarchii banku, a co za tym idzie w hierarchii społecznej. Bezdomny Bill zazdrości ciepłej posadki portierowi Kevinowi, którego obowiązki polegają na pilnowaniu drzwi i witaniu przychodzących pracowników. „Jakiż z niego szczęściarz” powie Bill marząc o rodzinie i normalnym życiu. Kevin natomiast tak samo powie o swoim bezpośrednim przełożonym Mike`u, który za niedługo przechodzi na emeryturę i którego posada marzy się Kevinowi. Jego żona jest w ciąży z kolejnym dzieckiem i przydałaby mu się podwyżka. Jak już się domyślamy, także Mike nie jest zadowolony z pozycji, którą zajmuje, jego aspiracje sięgają wyżej. Każdy pracownik banku, jest niezadowolony z miejsca, które aktualnie zajmuje. Każdy czuje się przytłoczony problemami, zarówno zawodowymi jak i osobistymi, a ich rozwiązanie widzi właśnie we wskoczeniu o szczebel wyżej w hierarchii społecznej. Lecz, gdy razem z narratorem wskakujemy wyżej, okazuje się, że kolejny „szczęściarz” także jest niezadowolony, obciążony kłopotami, niespełnionymi ambicjami, który rozwiązanie widziałby w posadzie swojego szefa. Poprzez ten prosty obrazek „z jednego dnia z życia banku” autor uczy nas czegoś o nas samych. Przede wszystkim zdajemy sobie sprawę, że bardzo często nie potrafimy docenić tego co właśnie robimy, tego co osiągnęliśmy w swoim życiu. Szukamy, gdzieś szczęścia, nie zdając sobie sprawy, że już go mamy, tylko nie potrafimy się nim cieszyć. Czy to będzie wspaniała rodzina, dobra płaca, czy osiągnięty status społeczny. Cały tom opowiadań „Krótko mówiąc” opracowany został przez dwóch aktorów: Dorotę Pomykałę oraz Leszka Piskorza. „Szczęściarzy” czyta Leszek Piskorz i do tego wykonania nie sposób się przyczepić. Czysty i wyraźny głos, który dobrze wpada w ucho, dodatkowo umila przyjemność słuchania. A krótka forma opowiadania sprawia, że idealnie nadaje się do posłuchania w drodze do pracy, w ramach popołudniowego odpoczynku czy wieczorem przed snem. Opowiadanie to ma w sobie jakieś pozytywne przesłanie. Po jego przesłuchaniu jesteśmy skłonni innym okiem spojrzeć na siebie samych. Po głębszym zastanowieniu możemy dojść do wniosku, że oto jesteśmy tytułowymi „szczęściarzami”, a myśl ta wprowadza w bardzo dobry nastrój.