POMYSŁY na super zabawę z plasteliny

  • Dodał: administrator
  • Data: 16:50 06-11-2018
  • Kategoria: Bajki
POMYSŁY na super zabawę z plasteliny
język polski
data wydania 2010 (data przybliżona)
kategoria bajki
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do POMYSŁY na super zabawę z plasteliny

Gupik ma szczęście! - Tomek Nowaczyk

Gupik ma szczęście! to 24 zabawne wierszyki, które trafią zarówno do najmłodszych czytelników, jak i do tych nieco starszych. Kabaretowe doświadczenie autora sprawia, że w każdym utworze można znaleźć zabawę słowem, ciekawą fabułę, intrygujące rymy o...

Gra w klasy - Julio Cortázar

"Gra w klasy" to książka szczególna: można ją czytać w nieskończoność, odkrywając coraz to inne konteksty, układając za każdym razem nowe warianty zakończenia poszczególnych wątków, zmieniając kolejność rozdziałów i stron. Ta książka przypomina zabaw...

Filozofia frywolna - Umberto Eco

Ta nieduża książeczka zawiera przekład pominiętej w polskim wydani u części Diariusza najmniejszego Umberto Eco. Dziełko jest nie lada atrakcją dla czytelników Eco - za pomocą wiersza autor rysuje swoją historię filozofii, od greckich filozofów przyr...

Zaklinacz psów. Podaj łapę, waruj, siad, czyli szkolenie czworonoga - Paul Owens, Norma Eckroate

Dobrze wychowany i szczęśliwy pies, czyli: nowoczesne sposoby tresury techniki modyfikacji zachowania prawidłowe odczytywanie reakcji psa Polecane przez tysiące psów i ich właścicieli na całym świecie! Zabawa zamiast przemocy! Wy nie wiecie, a ja wie...

Ulubione wierszyki czterolatka - praca zbiorowa

Ulubione wierszyki… to seria książek dla najmłodszych czytelników, dzieci w wieku od 2 do 5 lat. Są wśród nich najbardziej znane i lubiane utwory Juliana Tuwima, Marii Konopnickiej, Aleksandra Fredry, Stanisława Jachowicza i Ignacego Krasickiego. Kró...

Ostatnie rozrywki - Martin Gardner

W książce „Ostatnie rozrywki” zamieszczono wybór tekstów Gardnera pochodzących z końcowego okresu jego współpracy z „Scientific American”. Tych, którzy zaznali już rozkoszy „łamania głowy”, nie trzeba do lektury zachęcać. Warto jedynie podkreślić, że...

Logowanie
Rejestracja