Polski rok obrzędowy - Jacek Kubiena, Janusz Kamocki

  • Dodał: administrator
  • Data: 16:56 19-11-2018
  • Kategoria: Historyczna
Polski rok obrzędowy - Jacek Kubiena, Janusz Kamocki

Przeradzające się dziś niejednokrotnie w zabawę obrzędy są częścią tradycji narodowej, tradycji której należy się poszanowanie i kontynuacja.Polska obrzędowość ludowa czerpała z wielu źródeł. Rozwinęła się na podłożu pogańskim, na które nałożyły się wierzenia i obrzędowość chrześcijańska, wpływały na nią wypadki historyczne i elementy zapożyczone od sąsiadów.Ważnym elementem tworzącym zwyczaje naszych przodków były wierzenia magiczne, rozpowszechnione zresztą na całym świecie i we wszystkich cywilizacjach.Oczywiście na społeczeństwo i na jego zwyczaje wpływała nie tylko magia i religia. Żyło ono w warunkach historycznych, na ziemiach, na które przybywali wędrowcy z innych stron świata, przynosząc swoje zwyczaje i tradycje. W zetknięciu ze zwyczajami miejscowymi jedne zostały zarzucone, gdy nowi przybysze wtopili się bez śladu w ludność miejscową, inne były przez nią przyjmowane i najczęściej, w takim przypadku, zmieniane i dostosowywane do istniejącej już obyczajowości. Cały rok obrzędowy, cały rok spotykania się z duszami zmarłych, które żyją nie tylko gdzieś w oddali, ale często przychodzą do nas, spotykają się z nami przy stole, możemy im pomóc nie tylko modlitwą, lecz i pożywieniem czy zapaleniem świateł na grobie.Rok zabiegów o płodność kobiet, ale także i pól, i zwierząt domowych, o dobre plony, tak ważne dla rolniczego społeczeństwa, czyli dla codziennego bytowania, dla kontynuacji życia. I rok święty, rok oddawania czci Bogu, którego się czci i obawia, Maryi - która jest ostatnią ucieczką i ratunkiem przed bożym gniewem, i licznym świętym, którym oddaje się należytą cześć, ale od których też oczekuje się wdzięczności. Rok walki ze złymi siłami, które próbują zawłaszczyć czas, zniszczyć człowieka i jego gospodarstwo. A także rok beztroskich zabaw, radości i starań o zdobycie miłości i ręki wymarzonej partnerki czy wymarzonego partneraRok bogaty w tradycje, obrzędy i zwyczaje, w ich odmiany różniące nieraz nawet sąsiednie wsie. Niepodobna wszystkich opisać, jest ich zbyt wiele w Polsce.Tradycje giną, stare obrzędy, których sens zanikł już w ludzkiej pamięci, zamieniają się często w zabawę, ale dzięki temu dalej trwają. A o ile ta książka w jakiś sposób przyczyni się do ich przypomnienia i do przetrwania choćby jednego zwyczaj- spełni swój cel. źródło opisu: Matras

kategoria historyczna
ISBN 9788324206759
język polski
liczba stron 212
data wydania 2008 (data przybliżona)
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Polski rok obrzędowy - Jacek Kubiena, Janusz Kamocki

Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem - Władysław Kopaliński

"Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem" w ciągu wielu lat swego istnienia ulegał dość znacznym przemianom i pokaźnej rozbudowie, włączając coraz to nowe wyrazy ilustrujące najważniejsze zjawiska w kulturze, cywilizacji, nauce,...

Przepisy Tatiany - Paullina Simons

Dla czytelników wspaniałej trylogii Paulliny Simons Jeździec Miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród Letni. Tatiana i Aleksander oraz ich dzieci stali się jakby częścią rodziny. Dzięki tej książce możemy jeszcze raz wstąpić do ich domu, gdziekolwiek j...

Last minute. 24 h chrześcijaństwa na świecie - Szymon Hołownia

Miłośnik egzotycznych lotnisk i najgorszych hoteli Szymon Hołownia – przemierzył setki tysięcy kilometrów, aby odkryć dla nas chrześcijaństwo na nowo. Kardynał Maradiaga, kandydat na papieża, pilotował dla niego śmigłowiec w Hondurasie. Od księdza ko...

We władzy teatru. Aktorzy i widzowie w antycznym Rzymie - Mirosław Kocur

Teatr antyczny kojarzy się z Grecją, a starożytny Rzym - z igrzyskami. Tymczasem Rzymianie chodzili do teatru o wiele częściej niż Ateńczycy. Całe Wieczne Miasto było wręcz "we władzy teatru". Książka Mirosłąwa Kocura jest pierwszą monografią sztuki...

Zrób to w Krakowie

Jak pokazać Kraków inaczej niż zwykle, nie udając, że nie ma tu wielkiej historii, świętych dla Polaków zabytków, pomnikowych postaci? Tej próby podjęli się dziennikarze krakowskiego oddziału "Gazety Wyborczej" - Magdalena Kursa, Wojciech Pelowski i...

Modni. Od Arkadiusa do Zienia - Karolina Sulej

Moda w demokratycznej Polsce zaczęła się na bazarach – najpierw były tak zwane ręczniaki, następnie „szczęki“, a po kilku latach powstały małe butiki. Potem przyszły sieciówki i galerie handlowe, w których moda z metką: „Made in Poland“ nie znalazła...

Logowanie
Rejestracja