Między chwilą a pięknem. O sztuce w rozpędzonym świecie - Zygmunt Bauman

Między chwilą a pięknem. O sztuce w rozpędzonym świecie - Zygmunt Bauman

Zygmunt Bauman jako wnikliwy obserwator rzeczywistości umie jak nikt dialogować z kulturą (niezależnie od siły prądu, który nas unosi, niezależnie od narzuconego pędu). Nie gubi własnego rytmu. W kolejnych, dwunastu, esejach doskonale demaskuje unieruchamiającą człowieka pozorną doskonałość współczesności czy raczej nasz doskonały za nią pęd. Nie jest jednak demaskatorem zacietrzewionym – raczej czułym, pełnym humoru, uważnym odbiorcą gotowym na żywą przygodę intelektualną, estetyczną. Lektura Między chwilą z pięknem pozwala z przyjemnością podążać za świeżością spojrzenia autora, jego bezkompromisowymi obserwacjami bocznych kierunków współczesnej kultury. Zamieszczonych w książce 12 esejów dotyka m.in. współczesnego problemu miejskiej obcości, zmagań z pamięcią i próbami jej artystycznej ewokacji, umiejętności nazywania rzeczywistości (Ryszard Kapuściński), a także prac Grzegorza Klamana, Mirosława Bałki. "My ludzkie istoty posiadamy cudowne narzędzie, jakim jest język, który pozwala nam nazywać rzeczy, już istniejące, ale również — i co jest chyba najcudowniejsze — nazywać rzeczy, których jeszcze nie ma; rzeczy, które są i rzeczy, które mogłyby być. Dzięki językowi dysponujemy wyborem: możemy odrzucić daną formę lub kształt rzeczy na rzecz innego kształtu, lub formy. I możemy również mówić i myśleć o formach rzeczy, które pojawią się z pewnością, lub może się pojawią. Jesteśmy — czy tego chcemy czy nie — zwierzętami „transgresywnymi” i „transcendentnymi”. Żyjemy dużo przed teraźniejszością. Nasze interpretacje wyprzedzają nasze zmysły i wybiegają w przyszłość. Świat, który zamieszkujemy jest zawsze o krok, o kilometr, czy o rok świetlny przed światem, którego doświadczamy. Tę część świata, która nie przystaje do przeżywanego przez nas doświadczenia nazywamy „ideałem”. Rolą ideałów jest oprowadzać nas po terytorium jeszcze niezbadanym i nieoznakowanym na mapach". [Fragment książki] źródło opisu: http://www.bookarest.pl/ksiazka/Bauman-Zygmunt/Mie...(?) źródło okładki: http://www.bookarest.pl/M/52418302491KS.obr;jsessi...»

liczba stron 146
język polski
kategoria nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
data wydania 2 grudnia 2010
ISBN 978-83-624-0904-4
słowa kluczowe sztuka, socjologia, filozofia, eseje
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Między chwilą a pięknem. O sztuce w rozpędzonym świecie - Zygmunt Bauman

Pij, graj, używaj - Andrew Gottlieb

Czego pragną mężczyźni? Po paskudnym rozwodzie Bob postanawia rzucić się w wir wymarzonego życia... W tym celu snuje się po irlandzkich pubach, szaleje, obstawiając wyścigi konne, niemal nie wychodzi z kasyn Las Vegas, a potem udaje się do Tajlandii,...

Słowik - Kristin Hannah

Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Powieść historyczna. Miłość pokazuje nam, kim chcemy być. Wojna pokazuje, kim jesteśmy. Światowy bestseller już w Polsce! Dwie siostry, Isabelle i Vianne, dzieli wszystko: wiek,...

W sidłach anoreksji - Heidi Hassenmüller

Maja zawsze była kimś wyjątkowym inteligentna, ładna, szczupła, delikatna, po prostu idealna. W okresie dojrzewania jej ciało zaczyna się jednak zmieniać pod wpływem hormonów. Dziewczyna martwi się, że wkrótce będzie miała wydatny biust i tłuste pośl...

Folwark zwierzęcy - George Orwell

Orwell pisał: „»Folwark zwierzęcy« miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze – chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspira...

Wielki Ogarniacz Życia czyli Jak być szczęśliwym nie robiąc niczego - Pani Bukowa

Wielu ludzi pyta mnie, co tak naprawdę liczy się w życiu. No, w sumie to niewielu. Właściwie to nikt. I bardzo słusznie – bo nie wiem. Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach popijając latte macchia...

Trójka z dżemem - palce lizać! Biografia pewnego radia - Marcin Gutowski

Potrójna dawka humoru, anegdot i wspomnień. Jej pierwszy krzyk w prima aprilis roku 1962 słyszy cała Polska. Już w wieku przedszkolnym niepokornym charakterem zjednuje sobie tysiące przyjaciół. Egzamin dojrzałości zdaje ze świetnymi wynikami wiosną 1...

Logowanie
Rejestracja