Listy Tove Jansson

Listy Tove Jansson

Tove Jansson pisała do tych, którzy byli jej najbliżsi i dotrzymywali jej kroku w życiu, pracy i miłości. Także w jej twórczości literackiej roi się od listów w najróżniejszej formie: od pływających w butelkach, przez wiadomości, aż po opowiadania-listy. Listy pisze się, wysyła i czyta w rozmaitych miejscach. A na komodzie w salonie domu Muminków leży wiosenny list Włóczykija. Niepublikowane wcześniej, obejmują sześć dekad – od wczesnych lat trzydziestych do późnych osiemdziesiątych. Pierwsze z nich pokazują Tove jako młodą adeptkę sztuki w Helsinkach i Sztokholmie, ostatnie jako światowej sławy pisarkę i malarkę. Pisała do rodziny, przyjaciół i do ukochanych, między innymi do życiowej partnerki Tuulikki Pietilä. Część z nich powstała podczas podróży: do Francji i do Włoch u progu drugiej wojny światowej, a także do Londynu, gdzie w latach pięćdziesiątych trwał Muminkowy szał. Inne dotyczą szczęśliwych lat na Harun, na odległym szkierze w Zatoce Fińskiej. To bogaty, poruszający dokument, niezwykle ważna część historii o Tove Jansson. Listy Tove opowiadają o niej samej. Miesza się w nich opis życia i pracy, ludzi i miejsc, dotyczą nadziei i rozpaczy, tęsknoty i szczęścia. Traktują o miłości i przyjaźni, samotności i swoim miejscu na świecie. Albo o polityce, sztuce, literaturze i społeczeństwie. Listy te dokumentują także chwilę, zatrzymują czas i opowiadają o tym, co inaczej zostałoby zakopane w pamięci. Listy Tove można czytać jako mieszkankę autobiografii i historii kultury. Są literackie i liryczne, obserwacyjne i analityczne, potrafią być żwawe, smutne, wesołe, melancholijne, a czasem zupełnie zwyczajne. Ale nigdy wyprane z emocji. Tove jest zawsze za mało. Muminki, powieści, opowiadania, komiksy i w końcu listy, a nam ciągle nie starcza. Tak to już mamy, my – nielegalni imigranci od lat koczujący w dolinie Muminków i okolicach. Dla nas sięgnięcie po tom jej listów jest pierwszą potrzebą, dla wszystkich innych to świetna okazja, by przez kuchenne drzwi odkryć pisarkę, z którą z powodzeniem można spędzić resztę życia. - Szymon (dla wielu Wiercipiętek) Kloska Tym listom nieprzypadkowo towarzyszą ilustracje, których oryginałom przyglądałam się długo na jubileuszowej wystawie poświęconej Tove Jansson w Helsinkach – z podziwem dla ich rozmiarów, niewiele większych od pocztowego znaczka. Rysunki i słowa dopełniają się. Jest w nich cała Tove – artystka i buntowniczka, osoba o bystrym oku i ciętym języku. Autoironiczna, bezczelna i szczera, szkicuje najbardziej osobiste ze swoich miniatur z typową dla siebie precyzją. - Beata Chomątowska. Listy pozwalały Tove Jansson mieszkać wewnątrz siebie, w pamięci i tęsknocie. Ten wybór tworzy portret kobiety wolnej, niezależnej, dostrzegającej częściej jasną stronę życia, konstruującej świat z drobiazgów. To portret poszukującej artystki, dla której sztuka jest po stronie życia, a nie jest jedynie dodatkiem. To zapis jej dojrzewania; poznawania samej siebie rozpięty między młodzieńczym entuzjazmem a melancholią („dziwne, że wszystko będzie szło dalej, że człowiek będzie malował, podróżował, kochał, cierpiał, oszczędzał pieniądze, kupował rzeczy, będzie się starzał… czy tego chce, czy nie”). Najpierw jest dziewczyną, która zakochuje się w mężczyznach, kiedy wybucha wojna podejmuje decyzję, aby „nie produkować dzieci do odstrzału”, chyba, że mężczyźni przestaną zabijać. Pisze manifest feministyczny. Nagle zakochuje się w kobiecie, „do szaleństwa”. Jest dumna i radosna. Wybiera życie po stronie „duchów”. Tove Jansson ma odwagę żyć tak jak chce. Przez pół wieku będzie w szczęśliwym związku z kobietą. Razem wyruszą w podróż dookoła świata. Ich listy zastępują objęcia. Obliczono, że Tove Jansson napisała około sto tysięcy listów. Odpowiadała na każdy, odręcznie. Sam, jako wielbiciel Muminków, napisałem do niej kilka razy. W jednym z ostatnich, jakie dostałem z Helsinek, ciężko już chora wyznała, że „chciałaby jeszcze coś napisać”. Listy zamieszczone w tym wydaniu są jak jej opowiadania, kreślą rzeczywistość kilkoma pociągnięciami pióra, niedopowiedzeniem, ale są sugestywne, pełne barwy i wrażliwości. Nie mówią wszystkiego wprost, dlatego tak trafiają. Jest w nich dużo czułości. Justyna Czechowska zrozumiała Tove Jansson tak, jak kiedyś Teresa Chłapowska, tłumaczka opowiadań o Muminkach. Tove Jansson lubiłaby rozmowy z Justyną, bo przekłady jej listów, jak one same, są wprost z „kwitnącego świata marzeń”. To piękna i ważna książka. - Remigiusz Grzela źródło opisu: http://marginesy.com.pl/ źródło okładki: http://marginesy.com.pl/

data wydania 16 marca 2016
tytuł oryginału Brev Fran Tove Jansson
ISBN 9788365282507
słowa kluczowe Justyna Czechowska, listy, wspomnienia
liczba stron 464
język polski
kategoria biografia/autobiografia/pamiętnik
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Listy Tove Jansson

Nie poddawaj się!. Dlaczego talent to zaledwie początek - Lukas Podolski

Gwiazdor niemieckiej reprezentacji Lukas Podolski barwnie i z werwą opisuje swoją drogę z podwórkowego boiska w Bergheim na stadiony świata. Sukces zobowiązuje, dlatego Lukas angażuje się na rzecz innych – nie tylko finansowo, lecz także osobiście. C...

Autobiografia. Okropności - Joanna Chmielewska

Kolejny tom Autobiografii Joanny Chmielewskiej. „Komu się nie podoba, może nie czytać. Naprawdę nie ma takiego przepisu, że koniecznie trzeba, a zaniechanie lektury zostanie surowo ukarane. Szczególnie, że ta akurat lektura, obawiam się, będzie ciężk...

Autobiografie - Thomas Bernhard

Wznowienie "Autobiografii" ukazuje się w 80. rocznicę urodzin pisarza. "»Autobiografie« to klucz do zrozumienia Thomasa Bernharda, klucz, bez którego nie można w pełni przyswoić jego powieści, pojąć pisarskich obsesji i poglądów politycznych. To czas...

Pohańbione - Samia Shariff

Wstrząsający dalszy ciąg autobiografii Za zasłoną strachu. Samia Shariff znalazła spokojną przystań. Wraz z dziećmi rozpoczyna nowe życie w Kanadzie. Czuje, że ma dług wobec losu za otrzymaną (i wykorzystaną) szansę ucieczki z Algierii – kraju, w któ...

Autobiografia - Krzysztof Kieślowski

Nowe wydanie popularnej autobiografii Krzysztofa Kieślowskiego, który wspomina zarówno dzieciństwo, jak i zawodowe sukcesy, aż po międzynarodową sławę Trzech kolorów. Reżyser wyjątkowo nie stroni od faktów z życia osobistego, co jest atrakcją dla wie...

Nazywam się Moore, Roger Moore - Roger Moore

W książce znajdziemy wiele szczegółów z prywatnego życia Moore'a i jego rodziny - czterech żon i trójki dzieci. Osobną część autobiografii stanowią fragmenty poświęcone działalności aktora jako Ambasadora Dobrej Woli UNICEF-u. W tym charakterze objec...

Logowanie
Rejestracja