Gałąź kwitnąca - Leopold Staff
- Dodał: administrator
- Data: 19:33 16-11-2018
- Kategoria: Poezja
| kategoria | poezja | ||
| data wydania | 1908 (data przybliżona) | ||
| liczba stron | 2000 | ||
| język | polski | ||
| słowa kluczowe | poezja |
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Podobne wpisy do Gałąź kwitnąca - Leopold Staff
Frazer James George - Złota gałąź Studia z magii i religii [AUDIOBOOK PL]
Frazer James George - Złota gałąź Studia z magii i religii [AUDIOBOOK PL]Rozmiar: 507 MBCzas: 26h 54m 00sZawartosc uploadu: plik .mp3Jakość: 48kbpsWersja jezykowa: polskaCzyta: Piotr OledzkiOPIS:Nie siegajac zbyt daleko w przyszlosc, mozemy bieg doty...
Świat Wiedzy (2/2012) - Redakcja pisma Świat Wiedzy
Patografia to nowa gałąź nauk historycznych, która zajmuje się analizą chorób, na jakie cierpieli sławni władcy, politycy i artyści. Symptomy wielu z nich skłaniają naukowców do postawienia tej samej diagnozy: syndrom wypalenia zawodowego. Właśnie o...
Niepospolite umysły - Howard Gardner
Opisując biografie i dokonania Mozarta, Virginii Woolf, Freuda i Gandhiego, jeden z najciekawszych obecnie psychologów amerykańskich rozwija w swojej książce nową gałąź psychologii: naukę o wyjątkowych talentach. Pokazuje również, jak mniej utalentow...
Srebrna gałąź - Rosemary Sutcliff
II tom bestsellerowej serii ORZEŁ, której każda część jest niezależną powieścią. Rzymską Brytanią wstrząsają zamieszki i krwawe walki. Dwaj młodzi Rzymianie, Justyn i Flawiusz, trafiają na trop spisku, którego celem jest obalenie cesarza Karauzjusza....
Truciciele z KGB. Likwidacja wrogów Kremla od Lenina do Litwinienki - Borys Wołodarski
Od parasoli z zatrutym czubkiem, poprzez zwinięte gazety strzelające kwasem, aż do filiżanki „herbaty Litwinienki” - zabójstwo w ZSRR przez blisko cały wiek jawi się jako codzienna rutyna, laboratoryjna wręcz nauka, gałąź medycyny i inżynierii badają...
Rzeka śmierci - Alistair MacLean
...Domyślał się, że taki okrzyk mógł się dobywać jedynie z gardła Marii. Kiedy dobiegł do jej hamaka, ujrzał przyczynę jej przerażenia: olbrzymia, dziesięciometrowa anakonda, wciąż jeszcze zaczepiona ogonem o gałąź drzewa, na którym rozwieszony był h...