Dziś rano, dziś wieczór tak prędko - James Baldwin

Dziś rano, dziś wieczór tak prędko - James Baldwin
kategoria Literatura piękna
słowa kluczowe powieść,
liczba stron 86
język polski
data wydania 1965 (data przybliżona)
tytuł oryginału This morning, this evening, so soon
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Dziś rano, dziś wieczór tak prędko - James Baldwin

Purpurowy płaszcz Mickiewicza. Studium z historii poezji i mentalności - Maria Janion

W jaki sposób historyczne doświadczenia polskiej zbiorowości zmieniły polską literaturę? Kiedy rozpoczął się i jak przebiegał proces upraszczania i przystosowywania literatury wielkiego romantyzmu do wąsko pojmowanych, narodowych potrzeb? Czym była "...

To ja, Ediczka - Eduard Limonow

Połowa lat siedemdziesiątych. Ediczka Limonow, awangardowy poeta ze Związku Radzieckiego,przyjeżdża do Nowego Jorku. Dosyć prędko przekonuje się, że jeśli coś jest w Ameryce potrzebne, to nie jego talent, ale raczej uroda żony Jeleny. W Moskwie był k...

Właściwe i smaczne żywienie przy zaparciach - Sven-David Müller

Dietetycy i lekarze są zgodni: skuteczne leczenie osłabionej perystaltyki i zaparć polega na prawidłowym odżywianiu. Za pomocą odpowiedniej diety prędko pozbędą się Państwo takich dolegliwości. W książce przedstawiono najważniejsze informacje o czynn...

Marketing dla prawników - Werner Pepels, Brunhilde Steckler

zapewne azalewu adwokatówa nie należy się prędko spodziewać, lecz jednocześnie z roku na rok obniża się przeciętny dochód tej grupy zawodowej. Niebezpieczeństwo awyparcia z rynkua zmusza prawników do profesjonalnej promocji swoich usług. Tylko wtedy...

Przyczynek do historii radości - Radka Denemarková

Trwa śledztwo w sprawie śmierci bogatego starszego biznesmena. Hipoteza o samobójstwie zostaje prędko odrzucona, ale dowody zbrodni także nie są dość przekonujące. Dociekliwy policjant nie daje za wygraną: wytrwale gromadzi szczegółowe, choć pozornie...

Płyną ciche, srebrne łzy - Tadeusz Miciński

Płyną ciche, srebrne łzy... Płyną ciche, srebrne łzy i fioletów płynie żal w nieskończoną ciemną dal - pachną zwiędłe bzy - to Ty, duszo? Ty! W chmurach leci czarny ptak, niesie w szponach krwawy plon - - Czy to z Twoich dumnych łon - wyrwany ten zna...

Logowanie
Rejestracja