Chyba już można... - Andrzej Poniedzielski

  • Dodał: administrator
  • Data: 10:35 08-11-2018
  • Kategoria: Poezja
Chyba już można... - Andrzej Poniedzielski

Szanowny Czytelniku, moja babcia przy wigilijnych i innych świątecznych okazjach życzyła mi zawsze, oprócz bezmiaru wszelkiej szczęśliwości, abym znalazł dobrą pracę tzn. "spokojną, siedzącą i w cieple". U ludzi, którzy mieli życie niełatwe, wypełnione ciężką pracą, marzenie o pracy "spokojnej, siedzącej i w cieple" funkcjonuje na zasadach podobnych do mitu szklanych domów. Ja nie powinienem mieć pretensji do naszych czasów - pracę taką znalazłem. Od (...) lat zajmuję się publicznym wykonywaniem ballad, piosenek, które sam piszę. Robię to przy umiarkowanym wtórze gitary, w pozycji siedzącej, a reflektory oświetlające scenę dają dużo ciepła; tak więc zajęcie to spełnia aksjomaty babcinej definicji dobrej pracy. Powinienem więc być zadowolony. I jestem, skoro powinienem. Że zaś Szanowny Czytelniku-Pracodawco pozwalam sobie czasem na niezadowolenie, niewybredny pesymizm, czy łagodne powątpiewanie w sensowność jakichś poczynań, to nie z pewności, że COŚ jest złe, a raczej z niepewności, czy to COŚ jest aby dobre. Tę właśnie niepewność uczyniłbym zarówno główną cechą jak i ideologicznym fundamentem wszystkiego, co niniejsza książka zawiera. Tak więc w sensie twórczym funkcjonuję na zasadzie paradoksu; z ogólnej niepewności wynoszę pewność, że to, co piszę, ma jakiś sens, poza frazeologicznym. (...) Pozostaje mi zaprosić Cię, Szanowny Czytelniku, do wnętrza niniejszej książki. Jest to zbiór tekstów piosenek, które powstały w latach 1977-1982. Są tam i młodogniewne zdziwnienia istniejącym stanem rzeczy, pisane w szoku pooświatowym, są i pisane spokojnie życzenia "szerokiej drogi" z dopiskiem "beze mnie". Są tam teksty smutne i wesołe, straszne i śmieszne, o miłości i o niemiłości. Gdyby zaś zechcieć nadać im myśl przewodnią to mogłaby ona być taka: W bezmiarze niepewności myśl rodzi się uparta podejrzenie już pewność prawie że jedyny klucz w jedynie słusznej sprawie tworzą żurawie. Z poważaniem Andrzej Poniedzielski źródło opisu: fragm. wstępu źródło okładki: zdjęcie autorskie

data wydania 1984 (data przybliżona)
liczba stron 70
słowa kluczowe poezja, piosenka
język polski
kategoria poezja
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do Chyba już można... - Andrzej Poniedzielski

Chotomska Wanda - Moja babcia gra na trąbie [Audiobook PL]

Chotomska Wanda - Moja babcia gra na trąbie [Audiobook PL]Lektor: Irena KwiatkowskaRozmiar: 59,8 MBCzas: 2:10 hBitrate: 64 kbpsFormat: MP3Kompresja: rarOpis:Moja babcia gra na trąbie – Wandy Chotomskiej to książka niezwykła. Autorka zaprasza do wysłu...

Robótki ręczne

Najtrudniejsze pierwsze oczkoMożesz malować, grać na gitarze, albo… robić na drutach. Każde z tych zajęć jest sztuką. Choć ta ostatnia wydawała się już odchodzić w zapomnienie, dziś przeżywa prawdziwy renesans. Zrobienie sobie pięknego swetra albo fa...

Amore 14 - Federico Moccia

Carolina ma prawie czternaście lat. Jest wyjątkowa, jak wiele dziewczyn w jej wieku. To magiczny okres. Są przyjaciółki, z którymi dzieli się dni i sekrety. Są pierwsze pocałunki skradzione w cieniu klatki schodowej. Jest szkoła, są żarty pod adresem...

Dziewczyna z usterką - Linda Joy Singleton

Los lubi płatać figle. Czasami przerażające. Mało kto przekonuje się o tym tak boleśnie jak Serena, która w wypadku samochodowym traci rodziców i szanse na marzenie swojego życia: medal olimpijski w pływaniu. Życie Sereny upływa samotnie, jej jedynym...

W cieniu człowieka - Jane Goodall

"Hugo i ja jesteśmy przekonani, że szczegółowy opis behawioru szympansów, uzyskany na podstawie długoterminowych badań w Gombe, pomoże ludziom zrozumieć coś więcej, niż tylko samych siebie. Ale nie tylko z tego powodu kontynuujemy naszą pracę — urzek...

Snajperki. Dziewczyny z Armii Czerwonej - Luba Winogradowa

Godziny wyczekiwania w napięciu, pierwszy zabity wróg, a potem kolejne „punkty na koncie”, śmierć koleżanek, ale też zabawa, zaloty i pierwsze miłości. Tak wyglądało życie Kławy, Marusi, Rozy i innych, znoszących trudy wojny, zahartowanych snajperek,...

Logowanie
Rejestracja