WŁODZIMIERZ SANŻEREWSKI - pochodzi z Charkowa. Z wykształcenia jest inżynierem elektronikiem. Jego pasją stała się chiromancja - umiejętność czytania z dłoni. Poznawał ją właściwie od dzieciństwa; jego babcia i ojciec potrafili wróżyć z ręki, więc dla małego Wołodii zdolność ta była czymś zupełnie naturalnym. - Z dłoni można wyczytać prawie wszystko o charakterze człowieka, jego przeszłości i przyszłości, przebytych chorobach - twierdzi Sanżerewski. - Dłoń sygnalizuje nawet te schorzenia, których nie zdiagnozował jeszcze lekarz, bo nie rozwinęły się w pełni. Ale prócz głębokiej wiedzy potrzebna jest jeszcze intuicja. Włodzimierz Sanżerewski posiada oba te przymioty. Na licznych wykładach o chiromancji słuchacze proszą go o interpretację ich dłoni i nieodmiennie zszokowani są trafnością spostrzeżeń i przepowiedni. Uważa, że poprzez swą działalność pomaga ludziom. Zły los można bowiem odwrócić, jeśli odpowiednio wcześniej człowiek dowie się o niebezpieczeństwie. Czasem ludzie śmieją się z chirologii, nie wierzą jej. Autor przeżył z tego powodu osobistą tragedię. Przewidział śmierć osoby najbliższej - dziewczyny - z którą miał się żenić. Zobaczył miejsce wypadku, jej własny dom. Błagał, by wyjechała choć na parę dni. Nie usłuchała go, nie uwierzyła jego obawom. Dom był stary, nieremontowany, balkon, na którym stała, nagle się zarwał. Zginęła pod gruzami. Włodzimierz Sanżerewski zawsze powtarza wątpiącym: można nie wierzyć w chiromancję, ale nie wolno lekceważyć sygnałów nadchodzącego nieszczęścia... źródło opisu: "Przyjaciółka" - Spółka z o.o., 1992 źródło okładki: Zdjęcie autorskie