Charaktery, nr 11 (154) / listopad 2009 - Redakcja miesięcznika Charaktery
- Dodał: administrator
- Data: 06:13 05-11-2018
- Kategoria: Czasopisma
Myśli o bliskich związkach w niepojęty sposób przywiodły mnie do książek Billa Pronziniego, autora znakomitych powieści kryminalnych, z których Pustkowie obcych stawiam w kręgu kilku najlepszych w historii tego gatunku. Może dlatego, że Pronzini tyle pisze o wolności. „Korzystałem z życia i wcale nie było tak źle, nawet jeśli nie zaznałem wolności. Chciałbym przeżyć to wszystko jeszcze raz, tylko może bez tych kobiet. Do licha, niech nawet będzie, że z kobietami” - pisze Pronzini. Myśli o bliskich związkach w niepojęty sposób przywiodły mnie do książek Billa Pronziniego, autora znakomitych powieści kryminalnych, z których Pustkowie obcych stawiam w kręgu kilku najlepszych w historii tego gatunku. Może dlatego, że Pronzini tyle pisze o wolności. „Korzystałem z życia i wcale nie było tak źle, nawet jeśli nie zaznałem wolności. Chciałbym przeżyć to wszystko jeszcze raz, tylko może bez tych kobiet. Do licha, niech nawet będzie, że z kobietami”– pisze Pronzini. Dyskusja o przewadze związków formalnych między ludźmi nad nieformalnymi przypomina rozważania Jana Tadeusza Stanisławskiego o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Jedni mówią o legalnych parach, inni o życiu na kartę rowerową. Jedni o życiu po bożemu, inni o życiu na kocią łapę. Jedni o porządku, a niekiedy o porządku uczuć, inni po prostu o uczuciach. Jedni mówią, że tak długo są już ze sobą, że pora się pobrać, inni zaś, że tak długo są już ze sobą, że pora się rozstać. Jedni upatrują w deklaracjach ślubnych objawów niepewności, inni widzą w nich efekty pułapki zaangażowania, a jeszcze inni oddawanie się w niewolę lub zabieranie im wolności. Inni o tych deklaracjach marzą. Kwadratura koła. A przecież w jednym i drugim przypadku chodzi o to samo. Ludzie są ze sobą, tworzą małe społeczności, mają wspólne uczucia i wspólne interesy, a nie tylko wspólne łóżko czy szafę. Rozmawiałem o tym ze znajomymi weteranami życia we dwoje. Jeden z nich, samotny obecnie mężczyzna, pozostawał w kilkunastu związkach. Można rzec – ekspert. Mam za sobą kilkanaście bardzo udanych związków nieformalnych i kilka nieudanych małżeństw. Co ciekawe, w kilku przypadkach i pierwsze, i drugie były z tymi samymi partnerkami – powiedział. Autor tego wyznania mówił następnie o wolności. O związkach wolnego człowieka z wolnym człowiekiem, kiedy ludzie pozostają w relacji nieformalnej i o utracie części (lub całej) wolności, gdy jest to relacja formalna. Druga wypowiedź pochodzi od doświadczonej kobiety (kilka związków nieformalnych, kilka formalnych). Małżeństwa, w odróżnieniu od związków nieformalnych, przypominają mi konflikt izraelsko-palestyński o Jerozolimę. Obie strony mają rację, tyle że każda inną. A rzecz dotyczy tego samego. Ten nierozwiązywalny konflikt zapewnia jednak współistnienie. Nie jest ono pokojowe, ale może być dozgonne. Tyle że dość wyniszczające – powiedziała mi. Nie są to, zauważmy, pochwały małżeństwa. Czy są to pochwały związków nieformalnych – to osobna sprawa. Zastanawiam się: dlaczego buduje się takie alternatywy? Co w nich jest atrakcyjnego, nośnego, mądrego? Do jakiego stopnia są one konsekwencją przeżywanych zawodów, nierozwikłanych konfliktów wewnętrznych, uporczywych dysonansów? W jakiej mierze jest to kwestia egotyzmu czy, ostrożniej mówiąc, koncentracji na własnym interesie? Jaką rolę odgrywają tu osobiste błędy, doznane porażki, emocjonalne niejasności? A jaką rolę odgrywają złudzenia? „Życie nie daje wolności, bo ona istnieje tylko w ludzkiej wyobraźni” – pisze à propos złudzeń Bill Pronzini. I dodaje, że „najgorszą niewolę człowiek narzuca sobie sam”. Tak czy inaczej, motyw wolności lub jej ograniczenia wydaje się tu ważny, a dla wielu może nawet kluczowy i to niezależnie od tego, czy mowa jest o złudzeniach wyobraźni, czy też o twardej rzeczywistości. źródło opisu: http://www.charaktery.eu/charaktery/2009/11/wstepniak/ źródło okładki: http://www.charaktery.eu/charaktery/2009/11/wstepniak/
| liczba stron | 114 | ||
| ISBN | 1427695X | ||
| słowa kluczowe | psychologia | ||
| data wydania | listopad 2009 (data przybliżona) | ||
| język | polski | ||
| kategoria | czasopisma |
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Podobne wpisy do Charaktery, nr 11 (154) / listopad 2009 - Redakcja miesięcznika Charaktery
Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian - Jan Parandowski
Ta najbardziej znana książka Jana Parandowskiego zyskała kilkanaście wydań i od dawna pozostaje w kanonie lektur polskiej inteligencji. Mitologia należy do dzieł, z których, jak pisał Autor o pracach swego mistrza, wybitnego znawcy świata antycznego,...
Dracula - Bram Stoker
Jonathan Harker, młody, naiwny prawnik, wyrusza w podróż do Transylwanii na spotkanie z hrabią Draculą, który przymierza się do przyjazdu do Anglii. Na miejscu wychodzi na jaw, że ekscentryczny arystokrata nie jest tym, kim się wydaje być, a jego pla...
Nikomu się nie śniło
Jak wybrać temat opowieści, jak dobierać słowa, jakich stworzyć bohaterów? Wyobraź sobie, że masz napisać historię złożoną z konkretnych słów, z konkretnych zdań, a może nawet z konkretnymi postaciami. Brzmi jak wyzwanie, prawda? Efektem takiego eksp...
Láska nebeská - Mariusz Szczygieł
"Po co wymyślono Czechów?" pyta Mariusz Szczygieł i odpowiada: "Żeby wprowadzić Polaków w dobry nastrój". Reporter "Gazety Wyborczej", czechofil, autor przełożonych na kilkanaście języków książek "Gottland" i "Zrób sobie raj", w "Lásce nebeskej" ujaw...
Chata - William Paul Young
„Chata”, opowieść o zrozpaczonym i wątpiącym ojcu, który spotyka się z Bogiem pod postacią jowialnej Murzynki. Najmłodsza córka Mackenziego Allena Phillipsa Missy została porwana podczas rodzinnych wakacji. W opuszczonej chacie, ukrytej na pustkowiac...
Odd Thomas - Dean Koontz
Dwudziestoletni Odd Thomas posiada niezwykły dar szósty zmysł umożliwiający mu kontakty z duchami. Odd wykorzystuje swoje zdolności, by pomagać miejscowym stróżom prawa w chwytaniu niebezpiecznych przestępców jak choćby mordercy młodej kobiety. W pew...