Browary Łodzi i regionu - Marcin Jakub Szymański
- Dodał: administrator
- Data: 08:50 21-11-2018
- Kategoria: Historia
Czy wiedzą Państwo, jak ważnym trunkiem było piwo w średniowieczu? Leszek Biały odmówił udziału w krucjacie, ponieważ w Ziemi Świętej nie warzono piwa, a jego konsumpcja na dworze królowej Jadwigi wynosiła nawet do 10 litrów na głowę dziennie. Prawdziwi smakosze tego napoju zamieszkiwali także Łódź i jej najbliższe okolice. Dobrze wiedzieli, że do piw typu lager i jasnych pełnych potrzebna jest miękka woda, do piw mocniejszych – twarda, a do produkcji porterów najlepsza jest woda bogata w minerały. Teodor Milsch, bracia Lorentzowie, Anstadtowie, Gehligowie, Keilichowie to najwybitniejsi przedstawiciele łódzkiego browarnictwa. Historia ich przedsiębiorstw jest pełna zaskakujących tajemnic, m.in. do dzisiaj nie ujawniono unikatowych receptur. Jak zbudowali swoje browary, jakiej używali technologii, czy uczciwie prowadzili interesy, kogo zatrudniali? Na te i inne pytania odpowiada książka Browary Łodzi i regionu Marcina Szymańskiego, która jest pierwszym szczegółowym opracowaniem, dotyczącym dziejów warzenia piwa w regionie łódzkim. Czytelnik ma niepowtarzalną okazję dokładnie poznać historię Helenowa, dzieje zakładów browarniczych od momentu ich założenia do chwili upadku oraz dowiedzieć się jakie piwo cieszyło się największą popularnością w czasach ich świetności. Autor opowiada również o czasach współczesnych: wielkich koncernach i małych, regionalnych zakładach. Książkę najlepiej czytać z kuflem ulubionego piwa w ulubionym miejscu… Za chwilę dowiedzą się państwo, jak to się stało, że Biedermannowie, odwieczni wrogowie Anstadtów, przejęli część ich przedsiębiorstwa, a wzajemna rodzinna pomoc doprowadziła do upadku firmy Gehligów. źródło opisu: http://www.ksiezy-mlyn.com.pl/oferta.php?groupid=24&idk=144 źródło okładki: http://www.ksiezy-mlyn.com.pl/upload/book_id144_0_show.jpg
| ISBN | 9788377290644 | ||
| język | polski | ||
| słowa kluczowe | browary browarnictwo Łódź | ||
| kategoria | historia | ||
| data wydania | 2011 (data przybliżona) | ||
| liczba stron | 170 |
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Podobne wpisy do Browary Łodzi i regionu - Marcin Jakub Szymański
Taniec ze smokami. Część 1 - George R.R. Martin
Na wschodzie Daenerys Targaryen, ostatnia z rodu Targaryenów, włada przy pomocy swych trzech smoków miastem zbudowanym na marzeniach i pyle. Daenerys ma jednak tysiące wrogów i wielu z nich postanowiło ją odnaleźć...  Tyrion Lannister, uciekłszy z W...
Anioły jedzą trzy razy dziennie. 147 dni w psychiatryku - Grażyna Jagielska
Poznaj tajemnice, o których nie mówimy nawet najbliższym. Autorka głośnej "Miłości z kamienia" przełamuje kolejne tabu. Grażynę Jagielską przez lata paraliżował strach. Żyła problemami męża. Dla jego pasji poświęciła swoje życie. W końcu jednak musia...
Przebudzenie - Stephen King
Mroczna, elektryzująca powieść o tym, co może istnieć po drugiej stronie życia… W niedużej miejscowości w Nowej Anglii, ponad pół wieku temu, na małego chłopca bawiącego się żołnierzykami pada cień. Jamie Morton podnosi głowę i widzi intrygującego mę...
Jak wyhodować potwora. Antyporadnik dla rodziców - Hanna Nikodemska El Tairy
Przychylając dziecku nieba, musimy uważać, żeby nie zwaliło mu się na głowę. Autorka książki proponuje niezorientowanym lub zdezorientowanym rodzicom receptę na to, jak wyhodować własnego potwora, wystrzegając się błędów wychowawczych, które w nieuni...
Po pogrzebie - Agatha Christie
Pogrążona w żałobie rodzina Richarda Abernethie spotyka się po pogrzebie, by poznać ostatnią wolę zmarłego. Ekscentryczna ciotka Cora wkłada kij w mrowisko, sugerując, że brat został zamordowany. Nic dziwnego, że niebawem ginie również ona… Emerytowa...
Dalsze przygody idioty za granicą - Karl Pilkington
Wszyscy mamy swoje tajemne listy marzeń do spełnienia przed śmiercią. Przelecieć się myśliwcem? Spędzić noc na prywatnej, bezludnej wyspie? Zdobyć Kilimandżaro? Uprawiać seks w samolocie? Karl Pilkington chciałby kiedyś kopnąć kaczkę w kuper, ale cóż...