27. Wołyńska Dywizja Piechoty AK - Michał Fijałka

  • Dodał: administrator
  • Data: 03:23 19-11-2018
  • Kategoria: Historyczna
27. Wołyńska Dywizja Piechoty AK - Michał Fijałka

Na pierwszy rzut oka widać, że książkę napisał fachowiec – żołnierz, oficer, cichociemny. Podobnie jak w przypadku, „Na zew Ziemi Wileńskiej” czy „Partyzantów trzech puszcz” jest swego rodzaju epitafium i spełnieniem niepisanego rozkazu wobec żołnierzy 27 Dywizji. kapitan „Sokół” Michał Fijałka, cichociemny, oficer „Wachlarza”, zastępca inspektora Inspektoratu Kowel, dowódca 50 pp AK Michał Fijałka urodzony w 1915 r., we wsi Izdebki k. Brzozowa na Podkarpaciu, pochodził z rodziny chłopskiej. W 1939 r., walczył w obronie swojego kraju, i powrócił do rodzinnej wioski „z bronią i na koniu”. Nie skapitulował, przez Węgry i Jugosławię udał się do Francji gdzie ponownie walczył z Niemcami. Po upadku Francji, „po opanowaniu przy użyciu broni barki”, dopłynął do Wielkiej Brytanii., gdzie znalazł się w I Batalionie Strzelców Podhalańskich. Po przeszkoleniu cichociemnych, Michał Fijałka, w nocy ½ września 1942 r., został zrzucony do okupowanego kraju. Walczył w „Wachlarzu” i brał udział w odbiciu swoich kolegów cichociemnych z więzienia w Pińsku – 18 stycznia 1943 r. Mianowany przez Komendę Główną Armii Krajowej na zastępcę Inspektora Inspektoratu Rejonowego AK Kowel na Wołyniu, trafił „na zastygły wulkan” aby bronić polskiej ludności przed ukraińskimi nacjonalistami i tworzyć 27 WDP AK. Z opracowania kapitana Michała Fijałki „Kawa”, „Wieśniak”, „Sokół” poznamy genezę Dywizji – nazwa nawiązywała do stacjonującej przed wojną w Kowlu 27 dywizji piechoty. Zanim uzyskamy odpowiedź na to pytanie, dowiemy się o sytuacji społeczno – politycznej i etnograficznej na Wołyniu przed wojną i w latach okupacji. Dlaczego nie powiodły się próby organizacji polskiej konspiracji pod okupacją sowiecką (1939 – 1941). Jak to się stało, że Polacy potrafili zbudować wielką formację zbrojną, która walczyła w obronie polskiej ludności z ukraińskimi nacjonalistami i niemieckimi okupantami. Dywizja liczyła 7200 szeregowych i 126 oficerów, stanowiło to niecałe 50% stanu przedwojennej Dywizji Piechoty Wojska Polskiego. Poznamy genezę polskich oddziałów zbrojnych: „Bomby”, „Gzymsa”, „Łuny”, „Remusa”, „Klin im. św. Jerzego”, „Korda”, „Jastrzębia”, „Kani”, „Sokoła” i de facto ich wkład w strukturę Dywizji. Z książki dowiemy się o prowadzonych rozmowach z ukraińskimi nacjonalistami, uzyskamy odpowiedź dlaczego Polacy nie mogli przyjąć ich warunków. Co wydarzyło się we wsi Obórki 13/15 listopada 1942 r., Paroślu w styczniu 1943 r., i w Hucie Stepańskiej 16 lipca 1943 r., itd… Jakie wydarzenia miały miejsce w Kustyczach gm. Turzysk 10/11 lipca 1943 r. ? Dlaczego w sytuacji nadciągającego Frontu Wschodniego, nie powiodły się w ostateczności próby modus vivendi z „aliantem naszych aliantów” ? Jak przeciwstawne były cele strategiczno – polityczne ZSRR i Polaków. Poznamy okoliczności śmierci dowódcy Dywizji ppłk. „Oliwy” Jana Wojciecha Kiwerskiego 18 kwietnia 1944 r., które są niejasne do dzisiaj. Dlaczego podczas walk z Niemcami, Sowieci raz z Polakami współpracowali, a innym razem huraganowo ostrzeliwali – 27 kwietnia 1944 r., podczas przeprawy przez Prypeć. Kapitan Michał Fijałka opisał „dzień po dniu” szlak bojowy Dywizji: „Działania bojowe na Wołyniu, na Polesiu i na Lubelszczyźnie”. Kto zdobył Turzysk 20 III 1944 r., Turopin 22 III 1944 r. Lubartów na Lubelszczyźnie. Dla kogo w ostateczności była korzystna niezgoda wśród Polaków – „ist fecit qui prodest” ? Co miało dziwić Sowietów ?! 27_Wolynska_Dywizja_Piechoty_AK_Armia_Krajowa Oddział kaprala „Muszki” z 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK Książka kończy się sowieckim ultimatum i rozwiązaniem 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty. Zawiera liczne mapy, zestawienia, aneksy, ordre de bataille i fotografie żołnierzy. Na pewno jest podstawowym źródłem do „długo przemilczywanych” tragicznych wydarzeń tak bliskich Wołyniakom i Polakom ! Książka wydana została po raz pierwszy przez Instytut Wydawniczy PAX w 1986 r. Poświęcona jest przez Autora „Żołnierzom 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej”. Stanisław Karlik źródło opisu: http://kresy24.pl/32947/michal-fijalka-27-wolynska...(?) źródło okładki: http://kresy24.pl/32947/michal-fijalka-27-wolynska...»

liczba stron 228
ISBN 8321107346
data wydania 1986 (data przybliżona)
kategoria historyczna
język polski
Aby oceniać i komentować zarejestruj się!
Rejestracja jest za darmo i jest bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.

Podobne wpisy do 27. Wołyńska Dywizja Piechoty AK - Michał Fijałka

Decoupage. Ozdabianie przedmiotów techniką serwetkową - Marcela Hůdova

Decoupage to technika zdobienia przedmiotów. Dzięki niej filiżanka z porcelany, doniczka lub drewniana ramka na zdjęcia nabierają niepowtarzalnego uroku. Wystarczą podstawowe materiały i ... dobre pomysły. Praktyczne rady i fotografie zawarte w tej k...

Blondynka na Zanzibarze - Beata Pawlikowska

Nowa seria książek przygodowych znanej podróżniczki i pisarki, Beaty Pawlikowskiej. Najbardziej niezwykłe zakątki świata, zaskakujące obserwacje, zabawne rysunki i kolorowe fotografie. Na Wyspie Wielkanocnej polinezyjski mistrz zrobił mi nowy tatuaż....

Blondynka na Wyspie Wielkanocnej - Beata Pawlikowska

Nowa seria książek przygodowych znanej podróżniczki i pisarki, Beaty Pawlikowskiej. Najbardziej niezwykłe zakątki świata, zaskakujące obserwacje, zabawne rysunki i kolorowe fotografie. Na Wyspie Wielkanocnej polinezyjski mistrz zrobił mi nowy tatuaż....

The Beatles. Nieznane fotografie - Tim Hill, Marie Clayton

tytuł oryginału The Beatles. Unseen Archives data wydania listopad 2007 (data przybliżona) słowa kluczowe the beatles, lennon, starr, mccartney, harrison, albumy, fotografie, biografie kategoria albumy ISBN 9781407510057 liczba stron 384...

Indie. W poszukiwaniu sacrum - Emilia Kubik, Rafał Kubik

Nie łatwo przekazać ducha i atmosferę kraju, w którym życie codzienne wypełnia poczucie stałej obecności sacrum. Najpełniej da się to uczynić poprzez zdjęcia: twarze nieznanych osób pełne są emocji, wykonywane w skupieniu modlitewne gesty ujmują pros...

Kontynenty nr 3/2012

Pismo przeznaczone jest dla ludzi, dla których i podróż, i czytanie mogą być przygodą; których pasjonują i dobra literatura, i intrygująca fotografia. W trzecim numerze pisma znajdziecie rozmowę m.in. z Jerzym Stuhrem o zamiłowaniu do Włoch oraz „Dzi...

Logowanie
Rejestracja